Dropshipping to takie czary mary. Można mieć dziesiątki czy setki tysięcy produktów i nie mieć magazynu.
Można je wszystkie pokazywać na stronie internetowej (sprawiając wrażenie, że są nasze i je wszystkie posiadamy) a po sprzedaży – nie wysłać ani jednego do klienta.
I w końcu, można kupować towar od dostawcy, dopiero po jego odsprzedaży naszemu nabywcy.
Tematem dzisiejszego artykułu jest właśnie dropshipping. Zapraszamy!
Na czym polega dropshipping?
Podobno sztuczek magicznych nie należy zdradzać, ale dla dropshipping zrobię wyjątek. Ten model jest wykorzystywany przede wszystkim w sprzedaży online i polega na tym, że to producent (magazyn), a nie e-sklep odpowiada za proces wysyłki towaru do nabywcy.
Rola sklepu internetowego ogranicza się przede wszystkim do zbierania zamówień i przesyłania ich dalej do producenta (magazynu), który realizuje wysyłkę towaru do naszego nabywcy.
Jaka jest różnica pomiędzy cross-docking, a dropshipping?
Zanim przejdę do szczegółów opodatkowania dropshippingu kilka zdań wyjaśnienia, czym dropshipping nie jest. Otóż nie jest cross-dockingiem, z którym bywa mylony.
Różnica polega na tym, że w cross-dockingu towary od dostawców (hurtowni) są wysyłane najpierw do sklepu, gdzie następuje komplementacja zamówienia i wysyłane dalej, do klienta końcowego. W dropshippigu e-sklep nie ma w ogóle kontaktu ze sprzedawanym towarem.
Czy dropshipping jest transakcją łańcuchową, czy nie?
A zatem mamy tutaj całkiem interesującą transakcję łańcuchową:
A) producent B) e-sklep C) konsument
gdzie towar jest wysyłany od producenta bezpośrednio do konsumenta (od A do C).
Ale nie dajmy się zwieść. Najnowsze interpretacje KIS pokazują, że do dropshipping nie powinniśmy stosować tych samych przepisów co do transakcji łańcuchowych!
W takim razie jak rozliczyć dropshipping w VAT?
Jeśli chodzi o skutki dropshipping w podatku VAT, to podstawowe wątpliwości dotyczą tego jak zaklasyfikować czynności wykonywane przez e-sklep, tj.: jako świadczenie usług czy też jako dostawę towarów?
A także: gdzie powinny zostać opodatkowane?
Spójrzmy na przykład:
Spółka „e-ręczniczek” z siedzibą w Polsce prowadzi e-sklep, w którym prezentuje oferty artykułów kąpielowych. E-ręczniczek na żadnym etapie transakcji nie dysponuje fizycznie towarem (w szczególności nie magazynuje go w kraju).
W razie zakupu towaru w e-sklepie, towary są przesyłane bezpośrednio od producentów z Azji do końcowego odbiorcy na terytorium Polski.
Wartość przesyłek nie przekracza 150 euro. Spółka nie jest zarejestrowana do procedury IOSS.
Stanowisko organów podatkowych w spr. dropshippingu
Zdaniem fiskusa, z uwagi na zmianę przepisów VAT, skutki w tym podatku zależą od tego kiedy dokonaliśmy sprzedaży.
Organy twierdzą bowiem, iż kluczowa jest tutaj data 1 lipca 2021 r., kiedy to do ustawy o VAT zostało dodane pojęcie podatnika, który ułatwia poprzez użycie interfejsu elektronicznego (strony internetowej) sprzedaż na odległość towarów importowanych.
Transakcje po 1 lipca 2021 r. – dostawa towarów
W naszym przykładzie, E-ręczniczek pomimo czynności związanych z pośrednictwem w handlu na rzecz klientów końcowych nadal może być uznana za podatnika od ułatwianych przez nią dostaw towarów. A więc Spółka będzie podmiotem, który samodzielnie otrzymał towary i dokonał ich dostawy.
Skoro Spółka na żadnym etapie transakcji nie dysponuje fizycznie towarem (ani nie dokonuje odprawy celnej na terytorium Polski) to na nabywcy spoczywać będzie obowiązek rozliczenia się w deklaracji importowej.
Nowa argumentacja fiskusa
Co ciekawe, wcześniej argumentacja fiskusa w zakresie dostawy towarów bazowała raczej na możliwości faktycznego dysponowania towarem (władztwu ekonomicznym), a nie na przyjęciu fikcji prawnej, o której mowa powyżej.
Transakcje przed 1 lipca 2021 r. – świadczenie usług
Kolejną interesującą kwestią jest to, że organy podatkowe w wydawanych interpretacjach wywodzą, iż skoro przed 1 lipca 2021 r. nie obowiązywały przepisy wprowadzające fikcję prawną to nie sposób uznać, że tego typu transakcje powinny być rozliczane jako dostawa towarów.
A zatem to samo świadczenie e-sklepu wykonywane dwa lata temu ma inny charakter i inne skutki w VAT niż obecnie. A podobno o konsekwencjach w VAT powinien decydować rzeczywisty przebieg transakcji (który nie uległ zmianie)? Hmm…
Tok myślenia jest następujący:
Jeśli złożenie zamówienia przez klienta w e-sklepie skutkuje automatycznym złożeniem zamówienia u producenta, a rolą e-sklepu jest pośredniczenie w płatnościach i zamówieniach to e-sklep nie nabywa towaru na swoją rzecz.
Wówczas czynności wykonywane przez e-sklep będą stanowiły usługę pośrednictwa a nie dostawę towarów.
Kurtyna.
Co jeszcze się zmieniło? Jakie składnika zabrakło w magicznym przepisie?
Autor:
Agnieszka Pabiańska
doradca podatkowy
Zdjęcie z Unsplash
***
VAT OSS – Czy warto się rejestrować do systemu?
Czy warto rejestrować się do VAT OSS? Ostatnio coraz częściej zdarza mi się słyszeć ten tekst w słuchawce Zmartwię tych z Was którzy myślą, że na to pytanie można odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Tak więc ja zwykle mówię „to zależy”.
Po pierwsze to zależy od tego w jakim modelu sprzedajesz swoje towary na Amazon: FBA czy FBM, a więc z jakimi typami (transakcji oczywiście) masz do czynienia na co dzień… [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }